WYCIECZKA KLAS ÓSMYCH: CHĘCINY-KRAKÓW-WIELICZKA-TYNIEC W RAMACH PROGRAMU: „POZNAJ POLSKĘ”

W dniach 7-9 listopada 2022 roku, uczniowie z klasy 8a i 8b oraz klasy 7b wybrali się na wycieczkę szlakiem: Chęciny-Kraków-Wieliczka-Tyniec. Kierownikiem wycieczki była p. Beata Kutyła wychowawczyni klasy 8a, która sprawowała opiekę nad uczestnikami wycieczki wraz z p. Marzeną Tłuścik wychowawczynią kl. 8b oraz p. Dorotą Mazur.

Są takie miejsca, które każdy Polak przynajmniej raz w życiu powinien odwiedzić, by móc poznać prawdziwie dziedzictwo własnego kraju. Program „Poznaj Polskę” umożliwił nam zorganizowanie trzydniowej wycieczki związanej z zakresem tematycznym: „Kultura i dziedzictwo narodowe Polski” . Chęciny- ruiny zamku królewskiego , Kraków – historyczny zespół miasta, Zamek Królewski na Wawelu, Kościół Mariacki, Muzeum Narodowe w Krakowie-podziemia Sukiennic, Kraków-Łagiewniki- Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, kopiec Kościuszki,  Kopalnia Soli „Wieliczka”, zespół opactwa Benedyktynów w Tyńcu, to były punkty programowe naszej wycieczki.

I Dzień 07.11.22
Pierwszego dnia zaczęliśmy zwiedzanie od zamku królewskiego w Chęcinach. Pani przewodnik przybliżyła nam historię zamku, który mogliśmy zwiedzać mając pod stopami kolorowe jesienne liście, a nad głowami błękit nieba rozświetlony promieniami słońca. Zamek Królewski w Chęcinach powstał na przełomie XIII i XIV wieku, na  wzniesieniu (360 m n.p.m.) jako warownia typu wyżynnego. Król Władysław Jagiełło wykorzystał jego specyficznego położenia i wybrał go na miejsce zjazdów szlachty. Po śmierci Łokietka, Kazimierz Wielki rozbudował zamek, czyniąc z niego jedną z najpotężniejszych twierdz na ziemiach polskich. W swojej historii zamek pełnił różne funkcje. Jako rezydencja królowych, gościł m.in. drugą żonę Kazimierza Wielkiego, księżniczkę heską Adelajdę, czy królową Bonę, która zatrzymała się tu podczas swojej podróży do Bari. Zamek był wielokrotnie niszczony, m.in. przez wojska Rakoczego, czy podczas wojen ze Szwedami. Od tego momentu nie powrócił do świetności, pozostając w częściowej ruinie. Podczas zwiedzania zamku dowiedzieliśmy się, że w Chęcinach nagrywano sceny do filmu Pan Wołodyjowski.

Następnie dojechaliśmy do Krakowa. Królewskie miasto przywitało nas różnorodnością zabytków, niepowtarzalną atmosferą i piękną słoneczną pogodą. Stołeczne Królewskie Miasto Kraków- miasto na prawach powiatu położone w południowej Polsce nad Wisłą, drugie co do liczby mieszkańców i powierzchni miasto kraju. Formalna stolica Polski do 1795 roku i miasto koronacyjne oraz nekropolia królów Polski. Kraków jest stolicą historycznej Małopolski. Leży na obszarze Bramy Krakowskiej, Niecki Nidziańskiej i Pogórza Zachodniobeskidzkiego.

Tego dnia zwiedziliśmy Muzeum Narodowe w Krakowie – Podziemia Sukiennic. Była to „Fascynująca podróż przez tysiąc lat historii”. Absolutnie wyjątkowe Muzeum Podziemia Rynku w Krakowie. Ta fantastyczna ekspozycja zlokalizowana jest dosłownie pod Sukiennicami i Rynkiem Głównym. Powstanie Muzeum to efekt pięcioletnich wykopalisk archeologicznych, prowadzonych pod płytą Rynku Głównego. Mogliśmy dosłownie przenieść się w czasie. Archeolodzy znaleźli między innymi: świetnie zachowane fragmenty XIV-wiecznych brukowanych dróg, relikty budowli (domów, warsztatów, kramów), pozostałości średniowiecznego systemu wodociągów, przedmioty codziennego użytku oraz ponad 200 XI-wiecznych pochówków. Zaskoczeniem dla nas był fakt, że średniowieczne ulice odkopano nawet 6 metrów poniżej współczesnego Rynku. Każdy z nas mógł zważyć się na specjalnej wadze, wykorzystującej system miar z XIV w. Po wyjściu z muzeum, słońce skryło się za horyzont, a my mogliśmy podziwiać Rynek Starego Miasta w niezwykle urokliwej aurze. Przechodząc obok oświetlonego Zamku Królewskiego na Wawelu, zachwyciliśmy się jego wyglądem.

08.11.22- II Dzień
W tym dniu pierwszym punktem programowym było Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie- Łagiewnikach. Z uwagą słuchaliśmy pani przewodniczki, która przedstawiła nam jego historię. Kościół Bożego Miłosierdzia – rzymskokatolicki kościół rektoralny znajdujący się w Krakowie, przy ul. Siostry Faustyny 3, w Łagiewnikach. Świątynia ta została wybudowana w latach 1999–2002, według projektu Witolda Cęckiewicza. Jest dwupoziomową, elipsoidalną budowlą. Może pomieścić 5000 osób (około 1800 miejsc siedzących). Nad budynkiem góruje 77-metrowa wieża widokowa. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia związane jest z życiem i działalnością Faustyny Kowalskiej. Od lat 40. XX w. miejsce pielgrzymek związanych z obecnością obrazu Jezusa Miłosiernego oraz grobu Faustyny. Dynamiczny rozwój Sanktuarium nastąpił po beatyfikacji siostry Faustyny 18 kwietnia 1993 roku i jej kanonizacji 30 kwietnia 2000 roku, a także dzięki pielgrzymkom papieża Jana Pawła II (1997 i 2002), papieża Benedykta XVI (2006), i papieża Franciszka (2016). Zwiedzaniu towarzyszył odpowiedni nastrój, dla wielu z nas było to przeżycie duchowe.

Kolejnym punktem programowym wycieczki był historyczny zespół miasta Krakowa, w tym Zamek Królewski na Wawelu. Renesansowy zamek królewski słynie z arkadowego dziedzińca oraz wyposażenia wnętrz. Dodatkową atrakcją Wawelu jest jaskinia pod wapiennym wzgórzem, zwana Smoczą Jamą. Ze wzgórza roztacza się widok na Wisłę i zachodnią część miasta. Tam też zrobiliśmy sobie kilka zdjęć i być może „zbudziliśmy smoka wawelskiego, bo postraszył nas ogniem”.
Następnie przemierzyliśmy historyczny zespół miasta – trakt Królewski- ul. Grodzką, Floriańską, Sukiennice, Rynek, Kościół Mariacki. W Kościele Mariackim mogliśmy zobaczyć Ołtarz Wita Stwosza, natomiast przed Kociołem posłuchać Hejnału granego z Wieży Mariackiej. Zrobiliśmy zdjęcia przed pomnikiem Adama Mickiewicza oraz przy niezwykłej rzeźbie. Tuż przy Wieży Ratuszowej na Rynku w Krakowie stoi, a właściwie leży niezwykła rzeźba – ogromna ludzka głowa. Jest to rzeźba „Eros Bendato„, podarowana miastu w 2005 roku przez polskiego rzeźbiarza światowej klasy – Igora Mitoraja.

Mijając zabytkowe kamieniczki przechodziliśmy obok Pałacu Arcybiskupów Krakowskich ze słynnym „oknem papieskim”. Podziwialiśmy takie zabytki jak: Sukiennice, Barbakan, Brama Floriańska, kościół Mariacki oraz Collegium Maius czyli najstarszy budynek Uniwersytetu Jagiellońskiego, aż w końcu dotarliśmy na dziedziniec Zamku Królewskiego na Wawelu.

Ostatnim punktem programowym wycieczki w tym dniu była Kopalnia Soli „Wieliczka”. Jest jedną z najstarszych na świecie kopalń soli kamiennej. To także obok Wawelu, najbardziej rozpoznawany na świecie, polski obiekt turystyczny. Do kopalni zeszliśmy po drewnianych schodach, ale nie stanowiło to dla nas żadnego problemu. Kryształy ukryte przed ludzkim wzrokiem w Grotach Kryształowych są wielkie i piękne, wyjątkowe w skali świata. Bogata historia i niemal 700-letni dorobek kopalni, został uznany za szczególne dobro i od 1978 roku znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. To około 245 km wydrążonych pod ziemią korytarzy, z czego udostępniona zwiedzającym Trasa Turystyczna to niespełna 3,5 km. Pokonanie takiego odcinka zajęło nam ok. 3 h, a pod ziemią podziwialiśmy solankowe jeziora i przepiękne podziemne komory, w tym niepowtarzalną Kaplicę św. Kingi. Dodatkową atrakcją były efekty świetlne, akustyczne, mogliśmy posłuchać nawet muzyki Chopina. Na trasie zobaczyliśmy także dawne narzędzia i maszyny górnicze. Poznaliśmy stosowane w przeszłości metody wydobycia i transportu soli. Wszystko to na głębokości od 64 do 135 m pod ziemią. Po wyjściu z muzeum, podobnie jak pierwszego dnia, zastał nas zmrok, co było dla nas dodatkową atrakcją.

09.11.22- II Dzień
Kopiec Kościuszki
Tego dnia ponownie towarzyszyła nam piękna słoneczna pogoda. Ucieszyliśmy się, bo czekała nas wspinaczka na Kopiec Kościuszki. Jest to jeden z pięciu kopców znajdujących się na terenie Krakowa. Został wzniesiony dla uczczenia Tadeusza Kościuszki – wielkiego patrioty i przywódcy insurekcji w 1794 roku. Kopiec usypano w 1823 roku na szczycie Wzgórza św. Bronisławy, w zachodniej części Krakowa, a na wierzchołku umieszczono granitowy kamień. Inicjatywa wyszła od mieszkańców, którzy chcieli uczcić Naczelnika, związanego z Krakowem i w tym mieście pochowanego . Z wierzchołka kopca rozciąga się przepiękny widok na miasto i okolice, a powiewająca biało-czerwona flaga na jego szczycie przypomniała nam o zbliżającej się 104 Rocznicy Odzyskania Niepodległości. Przy kopcu znajdują się sale wystawowe, w których obejrzeliśmy między innymi ekspozycję poświęconą Kościuszce.

Zespół Opactwa Benedyktynów w Tyńcu był już ostatnim punktem programowym naszej wycieczki. W połowie XI w. na nadwiślańskiej skale, nieopodal Krakowa, osiedlili się czarni mnisi, których od imienia autora Reguły, wedle której żyją, św. Benedykta z Nursji (480–ok. 550), określa się mianem benedyktynów. Rozpoczęli budowę kościoła i klasztoru, które w następnych stuleciach rozbudowywane i odbudowywane wciąż miały służyć idei, dla której to miejsce założono. Zwiedzanie tynieckiego wzgórza zaprasza do niezwykłej wędrówki w czasie i przestrzeni: do zagłębienia się w świat dawnych i współczesnych mnichów oraz ich życia. Słuchając naszej przewodniczki oraz zwiedzając klasztor, mogliśmy po raz kolejny przenieść się w przeszłość np. w skryptorium, w którym przepisywano ręcznie księgi. Podziwialiśmy niezwykłą cierpliwość średniowiecznych mnichów. Tutaj bowiem historia i współczesność współistnieją zgodnie, a kolejne generacje gospodarzy wciąż nie przestają zaznaczać własnego wkładu, mamy zatem: romańskie fundamenty, gotyckie mury, barokowe wyposażenie, romantyczne ruiny, współczesne betony i… nowoczesne komputery. Szkoda tylko, że podczas zwiedzania nie udało nam się spotkać ojca Leona Knabita, który mając 93 lata słynie z werwy i poczucia humoru. Tyniecki klasztor, założony bez mała 1000 lat temu i nadal wypełniający cele, dla których 1000 lat temu powstał, jest wciąż takim miejscem, gdzie ludzie przychodzą, aby odnaleźć podstawowe wartości i odkryć na nowo wartość spotkania: z dziedzictwem historii, kulturą, pięknem krajobrazu, ale też z własną przeszłością, z drugim człowiekiem, a ostatecznie z samym Bogiem.

Wycieczka dostarczyła wszystkim uczestnikom, wielu niezwykłych wrażeń. To zaskakujące, że w ciągu tych 3 dni nie czuliśmy upływającego czasu. Dla uczniów było to połączenie fascynującej lekcji historii, ale również lekcji geografii, przeplatanej literaturą, religią i sztuką. Niezwykłe połączenie w niezwykłych miejscach. Mogliśmy się przekonać, że Polska jest pięknym krajem pod względem krajobrazu, o bogatej historii i kulturze. Wspomnienia z wycieczki z pewnością na długo pozostaną w naszej pamięci.

Beata Kutyła