W dniach 03-04 października klasy: 5 a i 5 b wybrały się na dwudniową wycieczkę śladami Patrona Naszej Szkoły Hetmana Jana Zamoyskiego. Opiekę nad uczestnikami wycieczki sprawowały: p. Beata Kutyła, p. Dorota Mazur oraz p. Renata Maciejowska-Zych.
Pierwszego dnia po przekroczeniu doliny Wisły, mieliśmy okazję podziwiać pofalowany krajobraz Wyżyny Lubelskiej, gdzie po dotarciu do Zwierzyńca spotkaliśmy się z przewodnikiem. Pierwszym punktem programowym było zwiedzanie barokowego kościoła na wyspie oraz Muzeum Roztoczańskiego Parku Narodowego z wystawą „W krainie jodły, buka i tarpana”.
Dużo emocji dostarczyła nam wspinaczka na Bukową Górę, tym bardziej że mogliśmy podziwiać zmieniające się piętra roślinności, a dosłownie pod stopami różne gatunki grzybów, w tym dorodne borowiki. Niestety nie wolno nam było ich zbierać, ponieważ znajdowaliśmy się na terenie ścisłego rezerwatu. Niektórzy z niemałym trudem wspięli się na sam szczyt, a nagrodą były przepiękne widoki na Roztocze. Tego dnia zwiedziliśmy jeszcze kamieniołom Józefów i tu czekała nas kolejna wspinaczka na wieżę widokową. Większość z nas podjęła wyzwanie i po wejściu na wieżę, mogliśmy ponownie podziwiać krajobraz Roztocza oraz miejsce wydobycia piaskowca. Widoki przypominały sceny z westernów.
Było warto!!!
W hotelu mogliśmy się posilić i wypocząć w wygodnych pokojach.
Drugiego dnia pogoda nie była tak łaskawa jak pierwszego, ponieważ zaczął siąpić deszcz. Humory nas jednak nie opuszczały. Niektórzy z nas mogli się dowiedzieć, że pogoda jest zawsze niezależnie od tego czy świeci słońce, czy pada deszcz. Przewodnik pokazał nam „szumy” tj. małe progi skalne na rzece. Następnie zwiedziliśmy Zamość: Rynek Wielki- historyczny zespół miasta, renesansową kolegiatę św. Tomasza, Bramy: Lwowską i Lubelską, Rynek solny z Ratuszem, Rezydencję Zamoyskich z XVI w. Przeszliśmy też podziemną Trasą Turystyczną. Ostatnim punktem programowym była wizyta w Olejarni w Ruszowie. Właściciel olejarni w regionalnym stroju w humorystycznej formie przedstawił nam historię powstawania oleju w dawnych czasach. Pokaz robienia oleju połączony był z degustacją wiejskiego chlebka z olejem.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na obiad i zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do Magnuszewa.
Beata Kutyła